Bufet Kredens Okazały 235 Dębowy Stary Antyk. Stan. Po renowacji. 11 000, 00 zł. 302,50 zł x 50 rat. raty. sprawdź. Produkt: Bufet Kredens Okazały 235 Dębowy Stary Antyk. 11 400,00 zł z dostawą.
W ostatnich latach można zauważyć trend aranżacji wnętrz polegający na mieszaniu nowoczesności z przeszłością. Choć z pierwszym odruchu posiadacz odziedziczonych mebli chce się ich pozbyć, po renowacji mogą doskonale uzupełniać współczesny salon, sypialnię czy kuchnię. Przekonaj się jak ciekawym może okazać się połączenie klasycznego piękna z nowoczesnością. Stare meble z czasów PRL Gdy widzi się stary, zniszczony mebel w pierwszym odruchu chce się go pozbyć. Warto jednak mieć na względzie, iż meble z czasów PRL cechują się nie tylko doskonałą jakością wykonania, ale również trwałością i unikatowością. Szczególnie tego ostatniego aspektu ciężko oczekiwać od krzeseł czy stołów, które można kupić w popularnych sklepach meblarskich. Umieszczenie starych mebli w pomieszczeniu od razu wnosi do niego ducha autentyczności. Rzecz jasna, meble z czasów PRL można bez większego problemu kupić na targach staroci czy poprzez portale internetowe. Czasem meble tego typu można otrzymać nawet za darmo. Wykorzystanie meblarskich perełek może okazać się doskonałym sposobem na tanią i efektywną aranżację wnętrza. Ponadto, modele krzeseł czy stołów z PRL mają ponadczasową konstrukcję, zaś ich renowacja nie jest droga. Czasem wystarczy dokonać wymiany tapicerki w fotelu, by mógł znów mógł prezentować się doskonale. Warto więc zainteresować się staromodną meblościanką i zastanowić się w jaki sposób można nadać jej drugie życie w zupełnie nowym kontekście. Meblościanka - dlaczego nie warto jej wyrzucać? Słysząc hasło ,,mieszkanie z PRL-u” w pierwszej kolejności widzi się olbrzymią meblościankę, która niegdyś stanowiła wyznacznik luksusu. Trudno się temu dziwić, gdyż mebel ten cechował się trwałością i generował wiele dodatkowego miejsca na przedmioty w niekiedy niewielkich przestrzeniach. Współcześnie meble tego typu mogą sprawdzić się doskonale w salonie. Wystarczy wybrać pojedynczy segment i zadbać o jego renowację. Fragment meblościanki można pomalować, wymienić nóżki czy okleić tapetą o ciekawym wzorze, aby doskonale korespondował z nowoczesnym wnętrzem salonu. Drugie życie PRL-owskiej kanapy Amerykanki i wersalki to najpopularniejsze kanapy z okresu lat 60. XX wieku. Dzięki swojej prostej i ergonomicznej formie ich odrestaurowane modele prezentują się doskonale na niewielkich przestrzeniach. Jednym z miejsc zajmujących się renowacją starych mebli jest Meblocomplex, świadcząca usługi tapicerskie z troską o efektowny wygląd kanap i foteli z okresu PRL. Niekiedy wykonanie nowej tapicerki czy delikatna renowacja sofy wystarczy, by nadać jej drugie życie. Dzięki temu mebel można wygodnie użytkować w małej kawalerce lub umieścić go w ośrodku wypoczynkowym. Często to rozwiązanie jest znacznie tańsze niż inwestycja w nowy mebel tapicerski, a dodatkowo jego obecność zapewni w przestrzeni przytulną atmosferę. Stoliki z PRL zaskakujące kształtem Niemal każdy miał do czynienia z klasycznym, niewielkim stolikiem wykończonym na wysoki połysk. To właśnie takie modele niegdyś stanowiły standardowy element wyposażenia salonu czy sypialni. Współcześnie mebel ten stanowi ciekawą alternatywę od prostych, plastikowych stolików, które są atrakcyjne jedynie przez niską cenę. PRL-owskie stoliki były wykonywane z drewna i zabezpieczane w taki sposób, by pozostawały w nienaruszonym stanie przez wiele lat. Dodatkowo, specyficzne kształty staromodnych stolików sprawiają, iż przykuwają uwagę niejednego gościa. Biorąc pod uwagę uniwersalny charakter PRL-owskich mebli, nie warto się ich pozbywać. Część z nich może bowiem doskonale uzupełnić nowoczesne wnętrze, zarówno w stylu retro, minimalistycznym czy skandynawskim. Renowacja starych mebli nie jest droga, a w niektórych przypadkach jest możliwa do samodzielnego przeprowadzenia. Indywidualnie odrestaurowany mebel będzie nie tylko źródłem satysfakcji, ale również doskonałym dodatkiem do współczesnego wnętrza.
Meble z okresu PRL lata 70-te - w doskonałym stanie. 3 500 z Biurko dziecięce z fotelem, PRL - po renowacji. 650 z
Meble PRL, czyli wielki powrót stylu PRL na salonyWzornictwo przemysłowe z czasów PRL jest na topie. Meblościanki, fotele i krzesła to obecnie jedne z najmodniejszych elementów PRL cechował oszczędny styl i nieskomplikowana forma. Dzięki temu stare meble świetnie wpisują się we współczesne trendy i idealnie komponują się np. ze stylem skandynawskim, nowoczesnym czy minimalistycznym. Jeśli chcesz urozmaicić stylizację swojego mieszkania o kultowe meble PRL, sprawdź, na jakie perełki należy polować i wykorzystaj stare meble w aranżacji swojego połysk mebli PRL – kultowe komodyPamiętasz te charakterystyczne komody z nadstawkami, jakie za czasów Gomułki i Gierka królowały w polskich mieszkaniach? Pełniły rolę kredensu, przechowywało się w nich zastawę i inne domowe akcesoria. Ich powierzchnia była wykończona na wysoki połysk, a fornir pokrywający płytę meblową miał brązowo-rudą właśnie te meble w stylu PRL są obecnie wnętrzarskim hitem. Zdecydowanie najlepiej sprawdza się dolna część opisanego powyżej kompletu, czyli sama komoda. Możesz ją wykorzystać w aranżacji mieszkania w niezmiennej formie, o ile komoda nie jest PRL są bardzo wdzięcznym materiałem do renowacji. Łatwo możesz z ich powierzchni usunąć powłokę starego lakieru i pomalować na nowo. Dodaj nowe gałki, na frontach szuflad przyklej efektowną tapetę lub wymaluj wzór za pomocą szablonu. Meble PRL po renowacji zyskają zupełnie nowy 366 – nieśmiertelna klasyka mebli PRLJózef Chierowski to projektant mebli i wnętrz przez lata związany z Dolnośląską Fabryką Mebli w Świebodzicach. To właśnie w zakładach tego producenta narodziła się legenda polskiego w latach 60. fabryka częściowo ucierpiała w wyniku pożaru, pilnie poszukiwano projektu mebla łatwego w wykonaniu, który jednocześnie będzie wyglądał znakomicie. To dało początek produkcji kultowego mebla PRL, czyli fotela 366, która trwała nieprzerwanie przez blisko 20 fotel 366 zasłużył sobie na miano legendy? Chodziło przede wszystkim o jego prostą i elegancką formę. Siedzisko i oparcie nie posiadały żadnych zdobień, podłokietniki również były minimalistyczne, a tym, co przede wszystkim zwracało uwagę na fotel 366, były charakterystyczne nogi, przypominające w czasach PRL trafił do wielu polskich mieszkań i był również eksportowany do innych krajów bloku wschodniego. Obecnie jest to wielka gratka dla wielbicieli stylu PRL we jak w przypadku innych starych mebli fotel ten możesz w łatwy sposób odnowić. Produkcja mebla została też wznowiona w ostatnich latach, a prawa do projektu posiada firma 366 Concept. Witryna Barek Komoda Szafka Biała Styl Prowansalski romantyczny retro. 1 200 zł do negocjacji. Używane. Kalisz - 13 marca 2023. OKAZJA! Piękna witryna z czasów PRL do renowacji. 290 zł. Używane. Wrocław, Fabryczna - 13 marca 2023. Co pierwsze przychodzi Wam na myśl, gdy słyszycie: meble z PRL-u? Meblościanka na wysoki połysk? Komoda typu jamnik? Fotel Chierowskiego? Perełki designu PRL-u od kilku lat przeżywają drugą młodość, a ich obecność w mieszkaniach coraz częściej stanowi pożądaną alternatywę i element estetycznego wyrazu. Ponadczasowe wzornictwo, jakość wykonania i trwałość, to cechy, które w dzisiejszych potrafią kosztować krocie. Sięgając po stare egzemplarze kultowych mebli zyskujemy nie tylko wszystkie te cechy za ułamek ceny, ale również satysfakcję i część niezwykłej historii polskiego designu. Co jednak, gdy perełka znaleziona na strychu u dziadków lub okazjonalnie na targu staroci, nie do końca wpisuje się w styl naszych wnętrz? Chciałabym, żeby jedną z odpowiedzi na to pytanie był właśnie ten wpis. Pokażę Wam, co (i jak) zrobiliśmy ze starą szafką, którą parę dni temu znaleźliśmy na Allegro Lokalnie. Renowacja komody z PRL-u jest prostsza niż mogłoby się wydawać! Lista potrzebnych rzeczy: ŚrubokrętPapier ścierny o gradacji 120, 180 i 240Benzyna ekstrakcyjnaFarba do renowacji mebli (my wybraliśmy kazeinową od Jeger, kolor: pasuje do złotego)Bezbarwny lakier (w naszym przypadku był to Extra Mat)Wałek typu flockMały pędzelNowe uchwytyPodkładki filcowe Metamorfoza krok po kroku Renowację rozpocznijcie od zorganizowania miejsca, w którym porozkręcana szafka będzie mogła stać nawet przez 2-3 dni, nikomu nie przeszkadzając. W zależności od farby, jakiej użyjecie (czas schnięcia, wymagana liczba warstw), metamorfoza może, ale nie musi, zająć więcej niż jeden dzień. My zdecydowaliśmy się na 4 warstwy (2 koloru oraz 2 lakieru), a każdej z nich daliśmy 24h na wyschnięcie. Głównie dlatego, że nigdzie nam się nie spieszyło :) Przystępując do pracy, nie zapomnijcie zabezpieczyć podłogi (np. folią) przed ewentualnymi zabrudzeniami. 1. Od czego zacząć? Zacznijcie od rozkręcenia szafki i wyjęcia szuflad, jeśli Wasz mebel je posiada. Znacząco ułatwi Wam to pracę i dotarcie do każdej szczeliny i załamania, dzięki czemu dokładnie zmatowicie powierzchnię. Jeśli jest jakiś element, który chcecie pozostawić w oryginale – zabezpieczcie go taśmą malarską. Tak wyglądała nasza komoda na początku. Odkręćcie drzwiczki, uchwyty i wyciągnijcie szuflady. 2. Pozbywamy się lakieru! W Internecie można znaleźć mnóstwo artykułów na temat renowacji mebli z PRL-u i wiele z nich wskazuje konieczność użycia opalarki i skrobaczki. Inne zapewniają, że wystarczy papier ścierny. Od czego to zależy? Przede wszystkim od stanu mebla. Jeśli komoda, którą poddajecie renowacji, ma widoczne defekty, jak np. spękany lakier, czy odsłonięty fornir, może się okazać, że opalarka będzie niezbędna, bo trzeba całkowicie usunąć lakier. Jeśli jednak ten problem Was nie dotyczy, wystarczy Wam zwykły papier ścierny do zmatowienia całego obszaru. Powierzchnię szafki przeszlifujcie papierem ściernym P120, pamiętając o tym, by wykonywać ruchy wzdłuż słojów. Nie szorujcie zbyt mocno, żeby nie powstały niepożądane nierówności i żeby nie uszkodzić powierzchni. Celem jest wyłącznie zmatowienie powierzchni. Następnie powtórzcie proces z papierem p180, żeby na koniec wygładzić wszystko drobnym P240. Od razu uprzedzam – będzie mnóstwo pyłu, więc zadbajcie o maseczkę na czas tych prac. Ruchy papierem ściernym wykonujcie wzdłuż słojów drewna. Drzwiczki przed obróbką oraz 3 zmatowione już szuflady. Uprzedzałam, że będzie dużo pyłu! :) 3. Odtłuszczamy powierzchnię Wyszlifowaną powierzchnię szafki dokładnie oczyśćcie z kurzu i pyłu (np. odkurzaczem z miękką końcówką lub szczotką), a następnie odtłuśćcie benzyną ekstrakcyjną. Polecam użyć do tego ścierki z materiału, który nie zostawi żadnych włókien. My użyliśmy takiej z mikrofibry do okien. Delikatnie nasączoną ścierką przetrzyjcie całą powierzchnię, pozostawiając na chwilę do odparowania. 4. Czas na kolor! Zanim użyjecie wybranego koloru upewnijcie się, że farba, na którą się zdecydowaliście, nie wymaga podkładu. My postawiliśmy na Jegera, z polecenia znajomego i z czystym sumieniem mogę podać ją dalej :). Farba kazeinowa, którą wybraliśmy, nie wymagała podkładu, ale potrzebne były dwie warstwy dla ładnego krycia. Niezależnie jednak od marki, na tym etapie renowacji zastosujcie się do opisu na opakowaniu i wskazówek producenta. Malując szafkę, unikajcie nakładania się warstw i zgrubień oraz zwróćcie uwagę, czy do wałka nie przykleiły się jakieś większe fragmenty farby, np. resztki z wieczka. 5. Zabezpieczenie powierzchni Aby zabezpieczyć powierzchnię i uzyskać odporną na zabrudzenia, zarysowania i ścieranie warstwę, pomyślcie o lakierze. Jeśli nie chcecie błyszczącej powłoki, od razu uspokajam – w marketach budowlanych znajdziecie również lakiery o wykończeniu satynowym i matowym. My zdecydowaliśmy się na ten ostatni. I jeśli mogę Wam doradzić – zróbcie to. Mebel, który poddajecie renowacji prawdopodobnie będzie przez Was aktywnie używany; będziecie stawiać na nim rzeczy, przesuwać, czasem czymś go ubrudzicie. Nie potrzebujecie zmartwienia w postaci ścierającej się farby. Lakier, nawet ten matowy, sprawi, że wilgotną ścierką, bez trudu usuniecie wszelkie zabrudzenia, nie martwiąc się o niepożądane smugi. Ważne: lakier uzyskuje całkowitą odporność dopiero po około miesiącu od pomalowania. Przez ten czas zaleca się ostrożne użytkowanie powierzchni. 6. Moc detali Detale to taka wisienka na torcie, a nic tak nie zmienia wyglądu i charakteru mebla jak… uchwyty! Wybierając te odpowiednie, zwróćcie uwagę na rozstaw śrub – stare komody z PRL-u mają niewiele wspólnego z obecnymi standardami, więc zamiast typowych 64 czy 96 mm, nierzadko trzeba walczyć z rozstawem 82 mm. W przypadku naszej komody kupiliśmy uchwyty, które całkowitą formą były szersze, niż pierwotne, ale przymocowanie ich wymagało nawiercenia nowych, węższych otworów. Jeśli chodzi o drzwiczki – przed malowaniem dolny otwór wypełniliśmy szpachlą do drewna, a następnie wyszlifowaliśmy, dzięki czemu mogliśmy użyć gałki, zamiast rączki. Pierwotny rozstaw otworów był za szeroki do dzisiejszych standardów. Ostatnie elementy. Dolną dziurkę zaszpachlowaliśmy przed pomalowaniem. Złota muszla na wysoki połysk. Ile to kosztuje? I na tym etapie nasza renowacja komody z PRL-u dobiega końca. Całkowity koszt wyniósł około 340 zł (szafka: 120 zł, znaleziona na Allegro Lokalnie, farba: 60 zł, lakier: 60 zł, papier ścierny, wałki i podkładki: 30 zł, uchwyty: 70 zł). W zamian uzyskaliśmy unikalny, oryginalny i solidny mebel, którego nie kupi się w sieciówce, a to już jest bardzo trudne do wycenienia :) Robiliście już kiedyś podobną metamorfozę? Pochwalcie się! :)Bufet Kredens Okazały 235 Dębowy Stary Antyk. Stan. Po renowacji. 11 000, 00 zł. 302,50 zł x 50 rat. raty. sprawdź. Produkt: Bufet Kredens Okazały 235 Dębowy Stary Antyk. 11 400,00 zł z dostawą.